FAQ
Jest to tzw „open mould” z dużej fabryki ram w Shenzen w Chinach. Z tej samej linii schodzą ramy między innymi Bianchi. Zrobiliśmy spory research, zamówiliśmy ramy testowe, przebadaliśmy je i zdecydowaliśmy się na dostawcę. Wg nas jest to bardzo dobrze zrobiona ramą karbonowa – w niczym nie odstaje ramom marek takich jak Specialized czy Factor.
Ramy przechodzą dokładną kontrolę jakości jeszcze w Chinach. My przeanalizowaliśmy położenie i wzmocnienia karbonu. A potem zabraliśmy je na szutry, kocie łby i korzenie. Przejechaliśmy na tych ramach parę tysięcy kilometrów zanim zdecydowaliśmy się je sprzedawać.
Staramy się być transparentni. Cena samych komponentów z których składamy Mosesa OM to 15000 PLN. Do tego dochodzi malowanie po 1000 PLN od ramy i złożenie go.
Tak, mamy w magazynie różne szerokości kierownic, długości mostków, długości korb. Kiedy budujemy rower dobieramy wszystko indywidualnie.
Tak. Składamy też rowery na podzespołach SRAM. Ale nie obiecujemy, kiedy one do nas przyjdą. Campagnolo mamy w magazynie.
Na ramy jest 5 lat gwarancji. Komponenty są na indywidualnych gwarancjach producentów. Staramy się mieć zapas części zamiennych, by jak najszybciej móc wymienić ewentualnie wadliwe elementy.
Tak, ale! Żeby rower nie wszedł w środki trwałe musi kosztować mniej niż 10000 zł. Dlatego wystawiamy dwie faktury – jedną na frameset na 9950 i drugą na komponenty. W ten sposób możesz odliczyć cały VAT i podatek dochodowy od zakupu roweru, a nie stanie się on środkiem trwałym i nie trzeba się tłumaczyć z jego sprzedaży.
Tak! Właśnie składamy rower na ramie i podzespołach Schmolke!